Dzięki współpracy i wsparciu finansowemu miast partnerskich Morąg – Velbert trójka uczniów naszej szkoły: Joanna Masiuk, Dominika Rowicka oraz Maksymilian Rybski, wzięła udział w wymianie międzynarodowej pod hasłem „Talking about Europe – We talk! Together”, która odbyła się w partnerskim mieście Velbert w Niemczech. W wymianie brało udział 5 państw: Niemcy, Polska, Włochy, Wielka Brytania i Kosowo, jednak z Kosowa dotarli tylko nauczyciele. Wraz z uczniami poleciała pani Marta Rybska. Był to pierwszy udany wyjazd uczniów na wymianę od momentu nastania pandemicznego czasu.
W środę, 4 maja, dolecieliśmy do Dortmundu, skąd zostaliśmy odebrani do Velbert. Po zostawieniu walizek wsiedliśmy w pociąg i pojechaliśmy do Kolonii. Na miejscu zobaczyliśmy symboliczną dla niej katedrę Kölner Dom, oraz przespacerowaliśmy się nad Renem. Wieczorem poznaliśmy rodziny, w których mieliśmy mieszkać przez następny tydzień.
Następnego dnia wybraliśmy się do Wuppertalu. Przejechaliśmy się Schwebebahn, czyli podwieszaną kolejką ciągnącą się nad ulicami miasta oraz nad rzeką Wupper. Po powrocie do Velbert udaliśmy się do muzeum, w którym przedstawiona była ewolucja zabezpieczeń drzwi, ale również odbyło się tam oficjalne rozpoczęcie wymiany. Po zwiedzaniu przeszliśmy do centrum młodzieżowego „Villa B”, gdzie wspólnie spędziliśmy wieczór, przedstawiliśmy swoje kraje, miasta i szkoły oraz poznaliśmy się bliżej.
Piątek, 6 maja, był dla wielu z nas jednym z najbardziej ekscytujących dni, gdyż pojechaliśmy na wycieczkę do Düsseldorfu, gdzie zostaliśmy oprowadzeni po Landtagu, czyli parlamencie landu. W czasie wolnym mieliśmy okazję wjechać na wieżę Rheinturm, z której widok na panoramę miasta zapierał dech w piersiach. Po powrocie do Velbert braliśmy udział w festiwalu „My w Velbert – tak świętuje świat”, na którym mogliśmy spróbować m.in. Flammkuchen.
Weekend rozpoczęliśmy od „Geocachingu”, czyli czegoś w rodzaju gry miejskiej. Był to ciekawy sposób, aby poznać Velbert i zacieśnić relacje między uczestnikami wymiany. Gra zakończyła się w centrum młodzieżowym w Neviges, gdzie odbył się wieczór grecki, z greckimi przysmakami i muzyką.
Niedziela była niezwykle ważnym dniem zarówno dla nas, jak i wszystkich mieszkańców Velbert. Tego dnia odbywał się „Europafest” z okazji święta zakończenia II WŚ oraz zbliżającego się dnia Europy. Podczas tego festiwalu, przedstawiciele krajów biorących udział w wymianie wygłosili przemówienia na temat tej ważnej daty. Nagrodą za wytrzymany stres była możliwość zjedzenia różnorodnych potraw z wielu zakątków świata na odbywającym się wtedy „Street-Food-Festival”. Jednak to nie był dla nas koniec wyzwań. Pojechaliśmy do parku linowego w Langenberg, gdzie potrzebny był ciężki wysiłek fizyczny, ale i psychiczny, aby w ogóle rozpocząć trasę zawieszoną wysoko nad ziemią. Nie było lekko, ale każdy z nas był zadowolony.
Pomimo tego, że byliśmy w zupełnie innym kraju, poniedziałek był dla nas zupełnie typowym poniedziałkiem, co oznacza, że poszliśmy do szkoły. Zostaliśmy zaproszeni do wzięcia udziału w przykładowej lekcji W-F prowadzonej przez tamtejszego nauczyciela. Była to męcząca, a zarazem ciekawa lekcja, podczas której graliśmy w gry, jakich do tej pory nie znaliśmy, a przynajmniej nie w takiej postaci. Potem dostaliśmy chwilę odpoczynku i poszliśmy na piknik do parku. Wieczorem pojechaliśmy do szkoły, w której przygotowaliśmy międzynarodowe potrawy. Nie mogło zabraknąć również pieczonych nad ogniskiem pianek i spaceru po przerażającym bunkrze.
We wtorek, 10 maja, miał miejsce ostatni dzień naszej wymiany. Na szczęście nie był to ostatni dzień dla naszej polskiej grupy. Przed południem poszliśmy na wspólny brunch do miejscowej kawiarni, na którym omówiliśmy nasze wrażenia i możliwość przyszłej współpracy. Następnie wszyscy razem pojechaliśmy do Langenbergu na lody, gdzie spędziliśmy nasze ostatnie wspólne chwile. Niestety, po tych kilku przemiłych dniach spędzonych razem, przyszedł czas pożegnania, które swoją drogą nie było proste. Jednak wszyscy rozstaliśmy się w pozytywnych nastrojach, z nadzieją na przyszłe spotkania. Popołudnie spędziliśmy z goszczącymi nas rodzinami wiedząc, że następnego dnia musimy opuścić to miejsce.
Po tym pełnym wrażeń tygodniu i my musieliśmy wrócić do swoich domów. Tak właśnie skończyła się nasza przygoda w Niemczech. Pomimo tego ten tydzień na zawsze pozostanie w naszej pamięci, a przyjaźnie, które zdążyliśmy zawiązać podczas tego spotkania, są dla nas bezcenną pamiątką. Dlatego bardzo zachęcamy wszystkich do brania udziału w takich wymianach, ponieważ są one niezwykłym doświadczeniem, okazją do treningu języków obcych i możliwością do poznania nowych przyjaciół!
Dominika Rowicka, Joanna Masiuk, Maksymilian Rybski
Opublikowano: 16 maja 2022